Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum -FORUM WAL SIE NA RYJ- bf.one.pl Strona Główna
»
Magazyn
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Dyskusje Wal Sie Na Ryj
----------------
Kontroluj Bajere
Po Kielichu
Zero Tolerancji
Filmy
Muza
Co u WAS słychać???
Działy Tematyczne
----------------
Magazyn
Komputry i Internety
Techniczny
----------------
Sprawy Forum
Wyjebka
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Fredi
Wysłany: Pon 8:54, 16 Sty 2006
Temat postu: Secret Weapons Over Normandy [FTP]
Secret Weapons Over Normandy
ftp://211.221.240.20/.tag3/.%20%20%20%20tag3/.%20%20%20tag3/For%20PmB/scan%20Halambra%20-%20%20tag%20Mistercool/.up%20by/P3dro114/swon/
Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce, firma LucasArts wydała na świat dziecię o imieniu Secret Weapons of Luftwaffe. Autorem tej miodnej symulacyjnej zręcznościówki był Lawrence Holland, późniejszy ojciec serii X-Wing i TIE Fighter. Przenosiła ona graczy na niebieski przestwór II WŚ, gdzie zmagali się w dynamicznych pojedynkach powietrznych z całą masą maszyn, od historycznych, przez prototypowe, aż do tych, które nigdy nie opuściły desek kreślarskich.
Teraz, 12 lat później, Holland i jego team Totally Games zamierzają pod auspicjami „lucasów” powtórzyć za sprawą Secret Weapons over Normandy swój niegdysiejszy sukces. Tytuł jako taki jest dość mylący, bowiem nie dość, że nie tylko Normandia, ale i nie same Wunderwaffen wystąpią w rolach głównych. Akcja gry toczyć się będzie w latach 1940-45 i obejmie kilka różnych teatrów działań wojennych – Afrykę Północną, Anglię i Francję, front Wschodni, a nawet Pacyfik. Do naszej dyspozycji oddanych zostanie ponad 20 maszyn, wśród których znajdą się niemieckie odrzutowe Me262 i rakietowe Me163, brytyjski Meteor i amerykański P51 Mustang i B17 (te ostatnie jakimiś „sekretnymi broniami” raczej nie są). Oprócz nich wystąpi także cała plejada alianckich, japońskich, niemieckich i rosyjskich maszyn.
Na grę składać się będzie 30 misji. Większość będzie traktowała o powietrznych pojedynkach, czy to pomiędzy myśliwcami, czy też z udziałem bombowców. Będzie nawet kilka typowo zręcznościowych zadań, w których wczujemy się w rolę strzelca pokładowego na ciężkim bombowcu właśnie. Po zakończeniu każdej z nich, w zależności od naszego występu otrzymamy medale i możliwość ulepszenia naszych samolotów. Niestety, autorzy nie połączyli tych misji w jakąś jedną dużą kampanię tak jak w poprzedniku, co może zaowocować dramatycznym spadkiem grywalności (ja bez kampanii nawet palcem nie kiwnę). Co gorsza, w wersji na PC nie będzie też trybu multiplayer, choć te na PS2 i Xbox będą miały wbudowany cooperative. Porażka, nie? Na osłodę Totally Games dołączy do finalnej wersji prosty w obsłudze (podobno) edytor misji... Hmm, ja bym wolał multi...
Aby ułatwić zwykłemu graczowi, nienawykłemu do symulatorów, odbiór gry, a do tego położyć jeszcze mocniejszy akcent na jej zręcznościowy charakter, twórcy zastosowali kilka zmyślnych tricków, do tej pory w gierkach tego typu nie stosowanych. Pierwszym z nich jest zmiana widoku. Normalnie w lotniczych symulacjach naszym głównym punktem odniesienia jest nasz własny samolot – wszystko inne dzieje się wokół niego, co według producentów Secret Weapons... może powodować dezorientację i poczucie zagubienia w trójwymiarowej przestrzeni. Dlatego właśnie w swojej grze postanowili przenieść ten punkt odniesienia na nasz cel, maszynę do której właśnie strzelamy (bądź będziemy strzelać). Takie potraktowanie sprawy ma ułatwić manewrowanie i celowanie. Hmm, ciekawe jak to będzie wyglądało...
Drugą „sztuczką” ma być możliwość spowolnienia czasu – coś w deseń „bullet time” z Max Payne. To rozwiązanie z kolei umożliwi efektywną i efektowną walkę nawet z kilkoma przeciwnikami naraz.
Graficznie nowe drugowojenne dziecię LucasArts prezentować ma się lepiej niż dobrze. Modele są dokładnymi odwzorowaniami rzeczywistych uczestników walk na podniebnych frontach, oczywiście w kwestii wyglądu, a nie fizyki i modelu lotu, bo te są oczywiście mocno uproszczone. Na screenach i w trailerze rzeczywiście prezentuje się to ślicznie, choć nie dałbym głowy, czy Sturmovik nie jest ładniejszy i czy nie pozwala na jednoczesne wyświetlanie na ekranie większej ilość maszyn (tutaj ma być max 20).
Wątpię, żeby gierka osiągnęła jakieś wyżyny. Na pewno nie będzie zła, zwłaszcza z tak ładną oprawą wizualną i pełną adrenalinki akcją, ale mocno po zadku dostanie za brak multiplayera i kampanii dla pojedynczego gracza. Szkoda, bo ja akurat lubię takie gierki – pamiętam jak wieki temu zagrywałem się na Amidze w Wings. Tam to dopiero były powietrzne pojedynki...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin